Najpopularniejszą metodą zarządzania ryzykiem w budownictwie jest delegowanie go na innych podmiot. Inwestor spycha ryzyko na wykonawcę. Ten spycha je na podwykonawcę.
Jednak w istotnym wyroku sąd podkreślił, że jeżeli wykonawca działa w formule zaprojektuj i buduj a podwykonawca zawiera klasyczną umowę buduj wykonawca nie przerzuci na podwykonawcę ryzyk w proporcjach 1:1. Obie formuły różnią się bardzo zakresem odpowiedzialności strony, która podejmuje się realizacji zadania.
Wszystkie moje materiały znajdziesz na stronie prawniknabudowie.com
Zajrzyj też na moje profile w mediach społecznościowych: